niedziela, 12 maja 2013

#6. Niall Horan


Nazywam się Niall Horan i jestem jednym z największych szczęściarzy na ziemi. Parę miesięcy temu przeżyłem wspaniałą przygodę w X-FACTOR, a teraz mnie i mojemu zespołowi udało się nagrać pierwszy singiel. To wszystko co dzieje się wokół mnie jest niesamowite ! Czasami kiedy przechodzę się po mieście, ktoś mnie rozpoznaje i pyta „ czy to nie ten chłopak z telewizji?”. To czasem jest zabawne. Ale co najważniejsze ,mam ukochaną dziewczynę – [T.I], bez której  to wszystko by się nie udało. To ona namówiła mnie do przyjścia na casting do X-FACTOR. Jesteśmy w związku już półtorej roku. W szczęśliwym związku, choć teraz mamy dla siebie niewiele czasu to nasza miłość jest nierozerwalna.
 ***

(rok później)
- Niall, jak to nie możesz ?!  
- No przepraszam cię [T.I], ale wypadł nam ważny wywiad – powiedziałem
- Kochanie, proszę cię, ten jeden raz mógłbyś się postarać. Dziś jest rocznica naszego związku …
- Wiem, dlatego wysłałem kwiaty. Obiecuję, że jakoś ci to wynagrodzę jak wrócę. Całuję cię.
Westchnęła z rezygnacją:
- Jasne. Dobranoc
- Śpij dobrze, kochana – powiedziałem i odłożyłem słuchawkę.
- Chłopaki chodźcie, jeszcze tylko ten wywiad i idziemy na małą imprezke – krzyknął mój kumpel z zespołu – Liam
Ruszyliśmy więc wszyscy w stronę korytarza prowadzącego na wywiad.
 ***

(z twojej perspektywy)
Trudno było mi bez niego. Brakowało mi mojego kochanego Nialla. Coraz częściej wyruszał w trasy koncertowe, wywiady, a mnie przy nim nie było. Mimo to czekałam na niego. Mijał tak dzień za dniem, tydzień za tygodniem. Gdy wreszcie przyjeżdżał niewiele przebywaliśmy razem, bo to jeszcze rodzina, przyjaciele. Bałam się, że w końcu kiedyś nie wróci, że zostawi mnie. Teraz znów miał przyjechać, ale skończyło się tylko na kolejnych kwiatach z dołączonym liścikiem:” Musiałem zostać, mamy bonusowy koncert. Kocham cię – Niall” . Tymczasem ja coraz więcej czasu spędzałam z Tomem-moim kolegą. On długo przed Niallem podkochiwał się we mnie bez wzajemności. Postanowiłam powiadomić o tym wszystkim Nialla:
- No cześć skarbie, co jest ? – odebrał
- Cześć Niall. Zdajesz sobie sparwę ile się nie widzieliśmy?
- [T.I], proszę cię…mówiłem ci już coś o tym
- Niall nie mów tego znowu ! – zaszlochałam – Nie mogę dłużej na ciebie czekać. Zawsze tylko obiecujesz, a ja tu usycham z tęsknoty do ciebie.
- [T.I] ja też bardzo za tobą tęsknię – głos mu się łamał
- Niall chyba będę z kimś innym, właściwie już jestem
Nie odpowiadał, słyszałam pociąganie nosem :
- Rozumiem ,wiem, że to moja wina – siorpał – Kocham cię.
Rozłączyłam się i wybuchnęłam  głośnym płaczem.
***

(miesiąc później, z perspektywy Nialla)
Podjechałem pod ten znajomy dom. Nie mój. To był dom [T.I]. Stała na podwórzu :
- Cześć – podszedłem do niej
Obróciła się i spojrzała na mnie zaskoczona:
- Witaj – uśmiechnęła się smutno
- Jak się masz ? – zapytałem
- Cudownie, a ty ?
- Też właśnie … - włożyłem ręce do kieszeni - … właśnie świetnie
Przełknąłem z trudem ślinę :
- Jesteś szczęśliwa z Tomem ?
- Tak, jestem szczęśliwa – łza popłynęła jej po policzku. Otarłem ją. W tym momencie zadzwonił telefon od [T.I]
- Halo ? Tak Tom,  zaraz tam będę – powiedziała do słuchawki
- Muszę lecieć Niall – zwróciła się do mnie – Tom mnie potrzebuje
- Tom cię potrzebuje … - powtórzyłem cicho
Łzy popłynęły jej teraz strumieniem, ja też poczułem wilgoć w oczach. Przytuliłem ją :
- Kocham cię,[T.I] i nigdy nie przestanę kochać. Byłaś najlepszą rzeczą w moim życiu. Nigdy o tobie nie zapomnę. Żałuję, że tak to teraz wygląda, ale ja muszę wyjechać, a ty musisz iść do swojego chłopaka.- w końcu uwolniłem ją z uścisku
- Też cię kocham, Niall – powidziała
Miałem wrażenie, że moje serce rozlatuje się na małe kawałeczki.:
-  Żyj dobrze, bądź szczęśliwa. Żegnaj – wydusiłem z siebie i odszedłem w swoją stronę

SARA

Do napisania tego imagina zainspirowała mnie książka N.Sparksa "Wciąż ją kocham", którą osobiście uwielbiam i polecam każdemu. Nie było tu tej wojskowej scenerii, jednak zakończenie podobne. Szczerze powiedziawszy pisząc prawie płakałam. Ogólnie imagin wyszedł całkiem ok, a co wy o tym sądzicie ?

5 komentarzy:

  1. super już nie mogę się odczekać następnego mam nadzieje, że wpadniesz na mój blogi i dołączysz do obserwatorów! http://foreverloveonedirection1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś Directioner ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie nie wiem jak to nazwać, ale raczej nie zasługuję na to miano. Bardzo lubię całe One Direction a najbardziej Zayna i Nialla, ale wielką, szaloną fanką raczej nie jestem ;)

      Usuń
  3. Świetny :D
    Zdziwiłam się, że na takim blogu znalazłam imagin o One Direction C;
    Wiesz, chciałabym zaprosić Cię na mojego bloga, jest on o Neymarze, i 1D .. takie połączenie C:

    OdpowiedzUsuń

Zaczarowani